Skip to content

Kawa bezkofeinowa – ciekawa alternatywa

Kawa bezkofeinowa jest wspaniałą alternatywą dla osób, które z różnych powodów muszą ograniczyć kofeinę, a są wielbicielami kawowego smaku.
Przyjrzyjmy się jak powstaje kawa bez kofeiny, jakie są jej właściwości i dla kogo jest to najlepszy wybór.

Podobno na świecie każdego dnia wypija się ponad trzy miliardy filiżanek kawy. Z tych 3 miliardów, po 1-1,5 filiżanki na głowę piją Polacy. Ponieważ kawa stała się napojem powszednim, nikt już nie pamięta o jej egzotycznych, fascynujących korzeniach. Historia kawy ma ponad trzy tysiące lat i jest to historia eksperymentów rolniczych, nowinek kulinarnych i rozkwitających z dnia na dzień biznesów. Kto pierwszy wypił filiżankę kawy? Tego nie wiadomo.

Podobno trzy tysiące lat temu koczownicy z plemienia Oromów, zamieszkujący południowo — zachodnią Etiopię obtaczali czerwone jagody w zwierzęcym tłuszczu i żuli je dla dodania sobie animuszu. Potrzeba było mniej więcej 2 tysięcy lat, aby kawa trafiła na Półwysep Arabski, gdzie podawano ją już jako “małą czarną”.

Regularnie pito kawę w już XVI wieku w Turcji, tam też powstały pierwsze kawiarnie na świecie. Potrzebna była jednak interwencja papieska, aby chrześcijańska Europa przestała uważać ją za “napój szatana”. Pierwsza polska kawiarnia powstała w XVII wieku w Gdańsku, skąd moda na kawę rozprzestrzeniła się na południe kraju.

W połowie XIX wieku niemiecki naukowiec Friedlieb Runge odkrył kofeinę,  a następnie, po raz pierwszy w historii nauki dokonał jej ekstrakcji z ziaren kawy. Jak głosi legenda zrobił to na prośbę samego Johanna Wolfganga Goethego, który podejrzewał, że to właśnie picie kawy wywołuje u niego bezsenność. Jeśli potem spał lepiej, oznacza to, że kawa bezkofeinowa przyczyniła się do rozkwitu poezji romantycznej!

W czasach PRL-u kawy brakowało i stała się ona, obok mięsa i papieru toaletowego, społeczną walutą, dzięki której załatwić można było niemal wszystko.

Kawa Arabica i Robusta

Rodzaj Coffea to kwitnące rośliny z rodziny Rubiaceae. Gatunki z rodzaju Coffea rosną jako krzewy lub małe drzewa na terenach tropikalnej i południowej Afryki oraz tropikalnej Azji. Najbardziej popularne są Coffea arabica, potocznie nazywana Arabica i Coffea canephora, znana jako Robusta. Aż 60-80% światowej produkcji kawy to właśnie słodka i aromatyczna Arabica. Gatunek Robusta, który zawiera aż do 50% więcej kofeiny i ma nieco gorzkawy posmak, stanowi 20-40% kawowych upraw. Coffea canephora hodowana jest głównie w Brazylii i południowo-wschodniej Azji, czyli w rejonie Indonezji, Filipin czy Wietnamu.Czerwone jagody są suszone i prażone, a następnie mielone. Podczas procesu prażenia i wypalania ciemnieją, nabierając charakterystycznej brązowo-czarnej barwy.  Zawarta w nich kofeina jest jedną z najbardziej popularnych naturalnych substancji pobudzających i leczniczych na świecie.

Kofeina naturalny lek

Kofeina — naturalny lek

Kofeinę znaleźć można nie tylko w jagodach kawy, ale także w liściach herbaty czy orzeszkach kola. W świecie przyrody kofeina zawarta w owocach pełni funkcje odstraszające lub raczej zniechęcające potencjalnych konsumentów ze świata zwierzęcego. Dla ludzi kofeina działa pobudzająco na korę mózgową i dlatego dodaje energii, pomaga się skupić i zwalczyć uczucie zmęczenia, zmniejsza senność.

Działanie kofeiny można odczuć już w 15 minut po wypiciu filiżanki kawy, jej działanie odczuwa się średnio przez około 4 godziny. Wszystko zależy, rzecz jasna od indywidualnej wrażliwości danej osoby na kofeinę. Podobno ludzie, którzy palą papierosy, metabolizują ją szybciej.

Lista właściwości leczniczych tej substancji jest bardzo długa i zmienia się niemal z tygodnia na tydzień, w miarę ogłaszania wyników kolejnych badań. Wiadomo, że kofeina pomaga w walce z migreną, astmą, bólami.  Jest to składnik leków na zaburzenia potencji, chorobę Parkinsona, chorobę Alzheimera, schorzenia wątroby, raka prostaty, choroby serca. Kawa spowalnia procesy starzenia się organizmu, ponieważ zawiera przeciwutleniacze, które z kolei hamują powstawanie wolnych rodników. Dawka lecznicza to około 200 mg, czyli mniej więcej 2 filiżanki silnej kawy mielonej (tzw. kawa po turecku), która jest silniejsza niż espresso albo kawa rozpuszczalna.

Nadwrażliwość na kofeinę

Zdarza się niestety, że ktoś genetycznie nie jest predysponowany do zażywania kofeiny, czyli także picia kawy. Od genów zależy zdolność organizmu do szybkiego metabolizowania tej substancji. U osób, które posiadają gen CYP1A2*1F metabolizm kofeiny oraz wszelkiego rodzaju leków czy używek zachodzi wolniej. Dlatego, po wypiciu filiżanki kawy czują się źle psychicznie, rośnie u nich niepokój, mogą mieć problemy z żołądkiem, biegunki, a nawet ataki paniki. Jest to swego rodzaju nadwrażliwość i dlatego warto unikać kofeiny w takich wypadkach.

Kawa jest niewskazana w tzw. zespole jelita drażliwego, nadciśnieniu, czy w czasie napięcia przedmiesiączkowego. Kofeina może być niebezpieczna dla osób zagrożonych chorobami autoimmunologicznymi. Dla wszystkich nadwrażliwych wielbicieli kawy najlepszym rozwiązaniem jest kawa bezkofeinowa.

Kawa bezkofeinowa jak powstaje?

Na początek trzeba podkreślić, że kawa bezkofeinowa nie jest pozbawiona kofeiny w stu procentach Dopuszczalna ilość substancji pobudzającej w 100 g kawy bezkofeinowej to 0,1 g.  Nie jest to specjalnie popularny produkt, w tej chwili stanowi około 3% całego rynku kawy, jednak ze względu na swoje neutralne działanie kawa bez kofeiny ma coraz więcej fanów.  Coraz bardziej popularna staje się także kawa bezkofeinowa rozpuszczalna.

Główne obiekcje w temacie kawy bezkofeinowej odnoszą się do procesów jej produkcji. Jakimi metodami usuwa się kofeinę z kawy? Czy nie ma to wpływu na jej skład chemiczny? Producenci przekonują, że nie. Istnieje kilka metod usuwania kofeiny z kawy, można podzielić je na trzy grupy.  W każdym z tych procesów wykorzystywane są niepalone, zielone ziarna kawy. Dopiero gdy kofeina zostaje usunięta z ziaren, są one poddane procesom palenia.

Popularną metodą ekstrakcji kofeiny jest użycie odpowiedniej proporcji mieszaniny rozpuszczalników, czyli octanu etylu albo chlorku metylenu, dzięki którym kofeinę wypłukuje się z ziaren kawy. Następnie 100 procent rozpuszczalnika odparowywane, także w kawie nie pozostają żadne pozostałości po substancjach chemicznych.
Popularną metodą
W drugiej metodzie, zwanej metodą szwajcarską wykorzystywana jest woda, aktywne filtry węglowe oraz proces osmozy w środowisku wodnym. Jest to metoda organiczna, najbardziej naturalna, bo nie stosuje się w niej żadnych związków chemicznych. Uzyskane w ten sposób ziarna kawy mają łagodny smak, nie podrażniają żołądka. Metoda szwajcarskaNajbardziej kosztowną metodą usunięcia kofeiny z ziaren kawy jest jej ekstrakcja przy użyciu dwutlenku węgla. Pozwala to nie naruszyć ani smaku, ani zapachu kawy.

Najbardziej kosztowną metodą

Na ogół kawa bez kofeiny jest łagodniejsza w smaku, nie jest gorzka ani kwaśna. Jest to po prostu delikatna alternatywa dla tych, którzy nie mogą pić kofeiny, a chcieliby pożegnać się z kawą na zawsze. Pamiętajmy jednak, że kawa bezkofeinowa nie jest całkowicie pozbawiona kofeiny, ma jej jedynie o 10-20 razy mniej niż standardowa kawa.

Kawa bezkofeinowa w ciąży

Oprócz osób, które nie powinny pić kawy, bo cierpią na bezsenność, drażliwość, bóle głowy, stany lękowe, choroby nerek czy nadciśnienie. W grupie ryzyka są także kobiety w ciąży oraz te karmiące piersią. Dlaczego kawa jest szkodliwa w ciąży? Po pierwsze dlatego, że kofeina przenika do płodu, a w czasie ciąży metabolizowanie i usuwanie kofeiny  z organizmu trwa dłużej niż zwykle. Przez stosunkowo długi czas płód jest narażony na działanie kofeiny. Nie wiadomo do końca, jaki dokładnie jest jej wpływ na rozwój płodu czy możliwość poronienia, należy być jednak ostrożnym, bo taka korelacja prawdopodobnie istnieje.

Niektórzy naukowcy przekonują, że płód narażony na działanie kofeiny otrzymuje mniej substancji odżywczych, ponieważ zakłóca ona przepływ krwi w łożysku. Kofeina podnosi także ciśnienie, podrażnia układ nerwowy i pokarmowy.  Kawa wypłukuje z organizmu tak potrzebne w czasie ciąży czy karmienia piersią magnez i wapń. Zakłóca także wchłanianie żelaza z pożywienia, co może prowadzić do powstania anemii.

W praktyce oznacza to, że będąc w ciąży nie należy przesadzać, filiżanka niezbyt mocnej kawy z mlekiem raz dziennie powinna wystarczyć (maksymalnie 300mg kofeiny).  Dobrze jest brać na poważnie wszelkiego rodzaju przeciwwskazania zdrowotne.

Sprawa wygląda nieco inaczej w wypadku kobiet karmiących piersią, dla których kawa nie jest wskazana nawet w najmniejszych ilościach. Kofeina przenika do mleka matki i równie skutecznie jak mamę pobudza maluszka. Konsekwencje będą odczuwalne zwłaszcza w nocy, kiedy to karmione piersią niemowlę prawdopodobnie nie będzie szczególnie senne. Mało który rodzic popełni ten błąd po raz drugi.

Kawa bezkofeinowa jest zatem dla kobiet w ciąży i kobiet karmiących piersią najlepszym, jeśli nie jedynym rozwiązaniem.