Kawa ziarnista z historią: Kopi Luwak Arijana Przewodnik po świecie kawy Podziel się: Link copy W całej historii kawy żadna odmiana nie zyskała rozgłosu tak ogromnego jak kopi luwak. Obrabiana w układach trawiennych azjatyckich łaskunów palmowych była ona znana jako najdroższa kawa świata. Przez swoją rzadkość, wyjątkowy sposób obróbki i legendy o niesamowitym smaku była towarem rozchwytywanym przez tysiące koneserów kawy przez lata. U szczytu popularności znalazła się w roku 2007, gdy na ekrany trafił amerykański film The Bucket List. Bohater filmu – porywczy miliarder Edward Cole grany przez ekscentrycznego Jacka Nicholsona – chwali się piciem najrzadszej kawy świata. Jest nią nic innego jak słynne kopi luwak. Popularność pojawiła się i zniknęła, jednak pracownicy branży kawowej wciąż zasypywani są pytaniami o te niezwykłe ziarna. Cóż można powiedzieć o tej kawie? Czy jest aż tak niesamowita? Jak różni się od innych? W końcu, czy warto spróbować kopi luwak? Tak długo, jak są one wysokiej jakości, każde ziarna będą gwarantem niesamowitej przygody wypełnionej aromatami i smakami, o których nawet nie śniesz – kopi luwak nie jest tu wyjątkiem. Jeśli jesteś więc ciekaw, dołącz do nas w podróży po ekscytującym świecie kopi luwak! Historia kopi luwak: gdzie się rozpoczęła? Legendy głoszą, iż gdzieś w XIX wieku niderlandzcy kolonialiści przebywający w Indonezji nakazali tubylcom oddać wszystkie zbiory kawy w swe ręce. Co gorsza, zabronili im na zbieranie wiśni kawowca celem użytku własnego. Okradzeni z ukochanego naparu, sprytni miejscowi znaleźli jednak rozwiązanie. Obserwując cywety – małe zwierzęta nazywane przez mieszkańców luwak – farmerzy zauważyli, iż kochają one spożywać wiśnie kawowca na równi z innymi tropikalnymi owocami i insektami. Po zjedzeniu, podczas procesu trawienia z ziaren usuwany był cały miąższ, a pestki wydalane były w nietkniętym stanie. Zdecydowali się więc na ryzyko: zaczęli zbierać, myć, suszyć i wypalać ziarna. Jakież było ich zaskoczenie gdy tak pozyskana kawa okazywała się smaczniejsza od „normalnej”! Napar był subtelny, z mniejszą goryczką, charakteryzował się przyjemnym posmakiem. Plotki o niezwykłym napoju szybko dotarły też do niderlandzkich kolonizatorów. Kopi luwak błyskawicznie zaczęła być rozpowszechniana na całym świecie. Kopi luwak podbija Hollywood Wspomnieliśmy już The Bucket List (2007), film, który był w dużej mierze odpowiedzialny za ponowne odkrycie przez mieszkańców świata zachodniego kopi luwak w XXI wieku. Poznajmy dalej wpływ filmu na historię tej odmiany ziaren. Film opowiada historię dwóch śmiertelnie chorych emerytów: Edwarda Cole’a, miliardera granego przez Jacka Nicholsona i zwykłego mechanika, Cartera Chambersa granego przez Morgana Freemana. Choć z pozoru nie mają nic wspólnego, obydwaj panowie znajdują się w jednym szpitalnym pokoju. Carter spędza całe dnie zastanawiając się co zrobić z pozostałym mu czasem, w końcu decyduje się na sporządzenie listy przygód, które chciałby przeżyć do końca życia. Gdy Edward słyszy o liście, składa Carterowi propozycję: uciekną ze szpitala i pojadą na niezwykłą podróż by spełnić razem marzenia. W jednej z pierwszych scen filmu widzimy Edwarda Cole’a nalewającego sobie kubek kopi luwak i z dumą obwieszczającego, iż jest to „najrzadszy napój świata”. Bogaty koneser ma nawet walizkę z syfonem do parzenia kawy: dzięki temu może cieszyć się niezwykłym smakiem zawsze, gdziekolwiek jest. Edward nie wie jednak jak produkowana jest jego ukochana kawa. Historię kopi luwak zdradza mu dopiero Carter: Kopi luwak to najdroższa kawa świata – jednak dla niektórych znajduje się ona w kategorii „zbyt dobre, by było prawdziwe”. W sumatryjskich wioskach, gdzie hodowane są ziarna żyje gatunek dzikich kotów. Zjadają ziarna, trawią i… defekują. Mieszkańcy zbierają ziarna i obrabiają stolec. To kombinacja ziaren i soków żołądkowych tych kotów daje kopi luwak smak i aromat. Słysząc to, przyjaciele zaczynają się histerycznie śmiać. Carter bierze w końcu oddech i w końcu wykreśla ze swojej listy punkt: „śmiej się do utraty tchu”. Nie dziwi fakt, iż po ujrzeniu tej sceny wielu ludzi na całym świecie umieściło degustację kopi luwak na swojej liście życzeń. Zachęceni charyzmą Nicholsona i zaintrygowani niezwykłą historią pochodzenia, miłośnicy kawy ze świata zachodniego z zapałem wyruszają w swoją własną sensoryczną podróż. Smak kopi luwak W twojej głowie może rzecz jasna zrodzić się proste pytanie: czy ta kawa jest aż tak niesamowita? Czy jej reputacja jest trikiem marketingowym, wynikiem zabawnej sceny z hollywoodzkiego filmu? Czy ziarna różnią się w smaku od innych, a prawdziwą kopi luwak można rozpoznać tylko po aromacie? W roku 2004 Massimo Marcone, naukowiec żywności pracujący na Uniwersytecie w Guelph w Kanadzie uczynił z kopi luwak obiekt swych badań. Jego celem było sprawdzenie, czy różni się ona od zwykłych ziaren w jakikolwiek sposób. Gołym okiem nie sposób wychwycić różnic, Marcone sięgnął więc po mikroskop. Wtedy zauważył małe pęknięcia na powierzchni ziaren: nie występowały one w normalnych odmianach. Coś było na rzeczy… Po uważnych badaniach Marcone doszedł do wniosku, iż pęknięcia powstały na skutek działania enzymów znajdujących się w żołądkach łaskunów palmowych. Enzymy przenikały w głąb ziaren i powodowały rozpad białek. Ponieważ ziarna spędzają w żołądku cywety niemal 24 godziny, zaczynają kiełkować. Koniec końców, można powiedzieć, że kopi luwak przechodzi specyficzny proces słodowania, dlatego też nie mylilibyśmy się nazywają ją „kawą słodową”. Ilość białka w kawie wpływa bezpośrednio na poziom goryczy: im jest go więcej, tym bardziej gorzka będzie twoja kawa. Intensywny rozkład białek jest przyczyną delikatnego smaku kopi luwak. Inne testy, jak elektroniczna analiza odorowa pokazały, iż smaki i aromaty kopi luwak są inne od tych w ziarnach nieprzetrawionych przez azjatyckie łaskuny palmowe. Warto pamiętać, iż nazwa „kopi luwak” odnosi się do konkretnej metody obróbki, nie odmiany ziarna. Końcowy smak kopi luwak zależy od wielu innych czynników, jak typ wybranej kawy (arabica czy robusta), warunki hodowli, decyzje roastera… Znaczy to, iż różne kopi luwak mogą posiadać różne cechy. Jednak ogólna zasada jest prosta: im wyższa jakość użytych ziaren, profesjonalność obróbki, tym smaczniejszy będzie napar. Zastanawiasz się, czy ten rodzaj kawy można pić bezpiecznie? Udowodniły to badania Massimo Marcone. Dzięki dokładnemu czyszczeniu i paleniu, wszystkie niepożądane pozostałości są usuwane z ziaren, a większość cennych właściwości udaje się zachować i zaakcentować. Kopi luwak Przyjaciół Kawy Czy przekonaliśmy cię już do degustacji? Jeśli tak, to kawa ta znajduje się w naszym asortymencie! Limitowana edycja kopi luwak Przyjaciół Kawy produkowana jest z najwyższej jakości arabiki rosnącej na wyspie Java w Indonezji na wysokości 1500 m n.p.m. Mówi się, iż stamtąd pochodzi najlepsza kopi luwak. Jak smakuje nasza kawa? Jest intensywna, bogata w smaku, wręcz gęsta, wyróżniają ją aromaty czekolady i orzechów. Odnajdziesz też nuty karmelu! Gdy skończysz degustację, na twoim języku pozostanie długi, przyjemny posmak. Brzmi kusząco, czyż nie? Jak parzyć kopi luwak? Odpowiedź jest prosta: tak jak każdą inną kawę specialty! Co to znaczy? Kawa specialty, charakteryzująca się wyjątkowymi smakami i aromatami zasługuje na nieco więcej uwagi i troski. Dlatego zalecane są różnorakie metody przelewowe: to one pozwalają na odkrycie niesamowitych nut smakowych skrytych wewnątrz ziaren. Cupping Podczas parzenia, próbowania i oceny kaw, prawdziwi koneserzy używają właśnie tej metody. To proste: potrzebujesz jedynie młynka i czajnika, musisz jedynie zmielić ziarna i zalać je gorącą wodą. Metoda ta wydaje się niezwykle prosta, to jednak właśnie ona ma najmniejszy wpływ na smak naparu i pozwala na rozwinięcie się każdej z nut smakowych. Tutaj możesz poznać jej tajniki. French press Ta metoda pozwoli ci nie tylko cieszyć się naturalnym smakiem naparu, ale także pozbędzie się z niego fusów. Zmiel ziarna, wsyp do french pressu, dolej gorącej wody i naciśnij tłoczek po upływie kilku minut. Jeśli szukasz wskazówek i chcesz dowiedzieć się, jak parzyć pyszną kawę we french pressie, kliknij tutaj. Metody przelewowe Jeśli lubisz kawy szczególnie „czyste” w smaku, skorzystaj z jednej z wielu metod przelewowych. Parząc kawę w ten sposób używasz dodatkowego filtra, oddziela on fusy od naparu, pozwalając na przedostanie się jedynie pojedynczym drobinkom (wszystko zależy od grubości filtra i czasu kontaktu kawy z wodą). Miłośnicy intensywnych smaków powinni użyć Aeropressu, ci, którzy wolą nieco więcej subtelności japońskiego drippera V60, podczas gdy wielbiciele całkowitej czystości smaku pokochają szklany Chemex. Syfon: rób kawę jak Jack Nicholson Jeśli chcesz odtworzyć kawę parzoną przez postać, w którą w The Bucket List wciela się Jack Nicholson, wybierz syfon! Choć wygląda jak przyrząd z laboratorium chemicznego, niewątpliwie stanie się źródłem rozkoszy dla ciebie i twoich bliskich. Nigdy nie parzyłaś kawy w syfonie? Dowiedz się jak to zrobić tutaj! Jak zweryfikować autentyczność kopi luwak? Wraz z niespotykanym zainteresowaniem, wzrosła także cena kopi luwak. Oszuści szybko wykorzystali okazję, zalewając rynek podróbkami kopi luwak: podczas gdy opakowanie mówi o ziarnach obrabianych przez azjatyckie łaskuny palmowe, w paczce znaleźć można było zwykłe, stare ziarna. Problem stanowi fakt, iż gołym okiem nie sposób zauważyć różnicy pomiędzy prawdziwą kopi luwak, a podróbką. Jedyny sposób na zapobiegnięcie oszustwu, to zakup ze sprawdzonych źródeł od producentów posiadających certyfikat zaświadczający prawdziwość sprzedawanej przez nich kopi luwak. Nie trzeba mówić, iż należą do nich też Przyjaciele Kawy! Podsumowując… Słysząc historię kopi luwak łatwo pomyśleć, iż jest to tylko mit bądź produkt zbyt bujnej wyobraźni. Jednak wszystko jest prawdą! Badania potwierdziły, iż jest kawa charakteryzująca się niespotykanymi nigdzie indziej smakami i aromatami, więc jej oddani fani nie przesadzają. Przekonaj się sam i spróbuj! Jest mało prawdopodobne, iż każdy dzień rozpoczynać będziesz kubkiem kopi luwak, ale myślimy, że warto spróbować jej choć raz w życiu – choćby w celu zaspokojenia ciekawości. Urządź cupping w swoim domu i skreśl tę niezwykłą przygodę ze swojej bucket list!